A więc dzisiaj trochę hardcorowo... Rano wybrałam się z Tatą na zjazd
motocyklistów. I ... kurde no! Ile nas tam wszystkich było! Zapach
benzyny, palonej gumy. Aż wstyd jechać tam w jeansach. Każdy
motocyklista obowiązkowo zaopatrzony w konkretny sprzęt i my na naszym
zacnym jednośladzie huehuehue. Były miliony skuterów, motorów i
motocykli, a potem parada : 2 rzędy na jednym pasie. Cholera, robię
prawko na motor, bez jaj. To uzależniające... Zdjęcia jak będą, to
wstawię.
P.S. 30 czerwca bawię się na weselu !!! AAAAAAAAAAAAA nadchodzę! : D
P.S2. Mam 4 zdjęcia z tego zjazdu !!! Robione moim telefonem, więc brak dobrej jakości, ale musicie to jakoś przeboleć. Po 2 latach skapnęłam się, że kabel USB, który znalazłam w domu, pasuje do mojego telefonu hahahaha! ; )
P.S. 30 czerwca bawię się na weselu !!! AAAAAAAAAAAAA nadchodzę! : D
P.S2. Mam 4 zdjęcia z tego zjazdu !!! Robione moim telefonem, więc brak dobrej jakości, ale musicie to jakoś przeboleć. Po 2 latach skapnęłam się, że kabel USB, który znalazłam w domu, pasuje do mojego telefonu hahahaha! ; )
Wesele *.*
OdpowiedzUsuńJa muszę poczekać prawdopodobnie do sierpnie ;)
dawno nie byłam na weselu *.*
OdpowiedzUsuń;)) Czyli wesele, tak na rozpoczęcie wakacji ! ;>
OdpowiedzUsuńza niedługo również wybieram się na wesele ^-^
OdpowiedzUsuńu mnie w Gyni nie raz był zlot harlejów :))
OdpowiedzUsuń