sobota, 16 kwietnia 2011

Party party party

 Dobry wieczór! =)
Jadąc na  wczorajszy angielski z kolegą, spotkaliśmy mnóstwo tancerzy, którzy są teraz na RYTMACH ULICY (oczywiście, wcześniej na to nie wpadłam...). Zauważyłam też "znaną twarz", potem uzmysłowiłam sobie, że kojarzę dziewczynę z YOU CAN DANCE. Pamiętacie Michalinę? Nie wiem, kto jeszcze jest tam z YCD, ale to na 200% była ona. Zastanawiałam się co zrobić, może wziąć autograf? Ale był taki tłum, że ten pomysł szybko wygasł. Poza tym nie wyglądała zbyt przyjaźnie. Zawsze mam takie wrażenie, gdy widzę kogoś sławnego. . . Wieczór/noc spędziłam w niezłym towarzystwie ; p Jak już wspominałam, byłam w MŁYNIE na 18 kuzynki. Poznałam też jednego tancerza, który akurat był na Rytmach (bez głupich domysłow, to znajomy mojej siostry i jej koleżanki). Nosiłam jego skatową czapkę, bo ponoć mi pasowała. I tak 3 laski i 2 chłopaków poszło "ekipą" na imprezę:D I nareszcie nastawili mi zegarek! Szczerze mówiąc, na początku było naprawdę fajnie. Leciało kilka kawałków BEP, Gaga (jakaś zmutowana wersja), no i DANCE ON THE FLOOR (na moje zamówienie) <3333 Niestety po zmianie klubu przez "moją ekipę" zaczęli puszczać jakieś totalne łupanki. Później już w ogóle nie tańczyłam ; / Atrakcją był też występ niespodzianka, w wykonaniu tancerzy z RYTMÓW. Generalnie w lokalach jest ZAKAZ PALENIA, na co większość osób nie zwracała uwagi (gdzie do cholery ochrona?!) i cała śmierdziałam fajami. Fuuuu nie nawidzę tego! Około 1.00 wróciłam do domu i nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
  Oczywiście dziś o 10.00 obudziła mnie mama, bombardując pytaniami typu : jak było na imprezie?
A ja z twarzą wbitą w poduszkę wyganiałam ją z pokoju. Mimo że wstałam nie najwcześniej, to bardzo dużo zdążyłam zrobić. Ogarnęłam pokój, łazienkę, buty ; ), 3 rowery (wyczyściłam, udałam się do sąsiada, żeby napompować koła) i jeden skuter. Zrobiłam kilka rundek po osiedlu, a na koniec pojechałam z siostrą na górne, odkrywając genialne miejsce na zdjęcia <333333. Wróciłam zmęczona, obolała (to cholerne siodełko uwiera mnie w tyłek!) i chyba zaraz zasnę. Ale przed tym może obejrzę jakiś film ?
Na koniec kilka zdjęć z wczoraj. (Wystarczy poprosić fotografa o jedno zdjęcie, a łazi za Tobą z aparatem przez pół imprezy xD) Akurat te foty są z momentu, gdy było niewiele osób, wszyscy zaczęli się schodzić po 23.00 na umpa-umpa Loool.
Ooo! Uwiecznili mnie w czapce! ; p Czarne spodnie i bluzka w paski to JA.
Ale mina! :DZ zaskoczenia...
I jak wrażenia? ; p

4 komentarze:

  1. ulalaa:d nieźli chłopcy:p
    ah... ślicznie wyglądałaś:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. No masakra ! Tu lepsze https://picasaweb.google.com/105892675318373137066/Magda?feat=blogger#
    jeśli chcesz oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń