sobota, 13 listopada 2010

18th

Nie mogę uwierzyć w to, że 2 dni temu mega się nudziłam, a wczoraj wręcz nie miałam w co ręce włożyć... Wracając do domu, weszłam na gg i umówiłam się z Madzią w galerii. Zjadłymy B smarty (jacyś goście ustąpili nam miejsca przy stoliku xD Chociaz nie wiem jak chcieli w 8 usiąść na 3 krzesłach ; /) Potem szybko na busa, w między czasie zorientowałam się, że nie ma Marty WTF. Wysłałam esa, dzwoniłam i dupsa ;p Całą drogę z przystanku do Dave zastanawiałam się nad gotową wersją wydarzeń dla niego. Generalnie myślałam, że nie ogarnę sama, że nie bd rozumiała co do mnie mówi, ale w sumie było dobrzee ; ) Tak, teraz mam kolejną nową płytkę Ceelo Green , The Lady Killer, Chris Reap i Gnarls Barkley. Powiem szczerze, że znam tylko Ceelo Green xD haha Ale własnie teraz słucham sobie tych kawałków, nie jest to mój typ, ale jest mooc =) Po ang. skoczyłam do Babci, za co dostałam niezłą zjebkę od mamy. Nie mam pojęcia o co jej chodziło... Darła się na mnie, bo "nie ma czasu, a Ty się szwendasz". I nie ważne jest to, że było dobre 1,5 h na wyszykowanie się. Tym bardziej, że szłam na 18-stkę kuzynki tylko na kręgle. (Impreza od 18 lat). Jakiś wredny typ stał nad nami jakoś około 22.00 sugerując, że mamy spadac ; / Wychodząc powiedziałam mu ironiczne "Do widzenia". xD hahaha Dzisiaj powtórka z 18-stki tym razem wersja dla rodziny.
P.S. Już nie mogę jesć tych wszystkich ciast!

1 komentarz:

  1. masakra, ja przez 2 dni się opierdzielałam, a teraz mam masę roboty i nie ogarniam ;<
    Ci kolesie byli nieźli. haha
    no mówiłam, że lepiej byłoby zostać ze mną w galerii. ale cóż..wolisz towarzystwo Davida to nara :< xd

    OdpowiedzUsuń