czwartek, 26 kwietnia 2012

Coś

Wybrałam się dzisiaj na pierwszy spacer od tygodnia. Pogoda jest genialna. Ubrałam się cała na kolorowo, chyba po tej ospie mam dość chodzenia w piżamie i dresie. Zrobiłam sesję zdjęciową motylowi, ale to innym razem, bo nie chce mi się szukać kabla USB od aparatu. Wczoraj dotarła do mnie w końcu opaaaska. Wspominałam jakiś czas temu, że jej poszukuję : ) Zrobiłam jakieś kamerkowe zdjęcia, bo pomyślałam, że chcecie ją obejrzeć. Ją, a nie mnie, dlatego chowałam się jak tylko mogłam ; p






Jestem przerażona ilością rzeczy do zrobienia w najbliższym tygodniu.
3 osiemnastki, wypad do Poznania, zakupy. To nie na moje nerwy hahahaha
A co tam, majówka w końcu, trzeba szaleć!

8 komentarzy: